Trochę w
temacie. M. dostał na urodziny mikroskop i lunetę (matka już się cieszy :) ). Na opakowaniu napisy w wielu językach, w każdym albo pojawia się ,,junior'' albo ,,para nino'' albo coś o lunetach i mikroskopach, na zdjęciach na pudełku chłopcy i dziewczynki. Na polskiej nalepce, że jest to zabawka... dla chłopców. Apage, ochydny dżenderze, nie będą polskie dziewczynki w naukę się bawić, do garów, fryzjera i sprzątania się tylko nadają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz