Doszliśmy właśnie do etapu, gdy z H. można już jako tako porozmawiać, a on nauczył się ripostować i wyrażać swoje zdanie inaczej niż tylko płaczem.
- Chodź, umyję ci ząbki.
- Myłem juś.
- Ja ci nie myłam.
- Tata mył. [1]
Idziemy do żłobka po dwóch tygodniach nieobecności.
- Chcesz iść do żłobka?
- Nie. Choly. Pani dotol chcę.
[1] I co z tego, że wczoraj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz