Z samego ciasta robię czasami bułeczki bez dodatków - takie zwykłe, pasujące do wszystkiego, dziś trochę pokombinowałam i wyszło tak
ok. 20 bułeczek
Ciasto:
350ml wody
450g mąki pszennej
50g mąki pszennej razowej
5ml soli
5ml cukru
opakowanie suchych drożdży
Nadzienie:
50g wędzonego boczku
mała cebula
2 łyżki oleju
tymianek i/lub rozmaryn
ser żółty
Zagnieść ciasto i zostawić do wyrośnięcia. Boczek pokroić w drobną kostkę (polecam zamrozić i zetrzeć na tarce z grubymi oczkami), cebulę drobno posiekać. Rozgrzać na patelni olej, włożyć boczek i cebulę i na małym ogniu smażyć, aż cebula zmięknie. Po wyrośnięciu ciasto rozwałkować na prostokąt grubości 0.5-1cm, rozłożyć nadzienie, posypać tymiankiem i /lub rozmarynem i zwinąć w rulon. Kroić na ok.2cm kawałki, ułożyć na blasze i znów zostawić do wyrośnięcia. Posypać startym serem żółtym. Do piekarnika wlać szklankę wody/postawić naczynie z wodą lub wsypać kostki lodu i piec bułeczki ok. 20 minut w 220 stopniach. Jeśli będą za mocno się spiekać, pod sam koniec można zmniejszyć temperaturę do 200 stopni. Jeść póki ciepłe.
pomysł z tarciem boczku - łaaaał. a ja się zawsze męczę!!!!
OdpowiedzUsuń(wonderwoman)