poniedziałek, 4 listopada 2013

Henning Mankell, Niespokojny człowiek

W trakcie samotnej popijawy Wallander gubi służbową broń, za co zostaje karnie zawieszony w pracy. Na uroczystości z okazji 75-tych urodzin teścia jego córki, Håkana von Enke, emerytowanego wojskowego, ten opowiada mu swoją historię, a zwłaszcza pewnien wątek z czasów zimnej wojny, w który zamieszane były służby szpiegowskie kilku państw oraz prawdopodobnie sam premier. Po jakimś czasie Håkan ginie, a wkrótce potem również jego żona Louise. Kurt oczywiście pomaga zupełnie prywatnie w śledztwie. Gdy Louise zostaje znaleziona martwa, coraz więcej poszlak wskazuje, ze zniknięcie małżonków von Enke ma coś wspólnego ze wspomnianą aferą szpiegowską.

Ostatni tom z Wallanderem, robi się coraz bardziej ponuro (na chwilę pojawia się Baiba Liepa i też nie jest wesoło), a na końcu Mankell nie zostawia złudzeń, że dalszego ciągu nie będzie.

Niespokojny człowiek to również jeden (ale dla odmiany nie ostatni) z odcinków szwedzkiego serialu. O ile drobne zmiany względem książki są konieczne, to nie rozumiem, dlaczego jcyągnyv Ybhvfr j ebznaf. W książce to przecież dobra kobieta była. Aha, i dlaczego Ytterberg w filmie jest kobietą? Nic to nie wnosi nowego, nic nie zmienia, to po co?

A dom Wallandera mógłby leżeć w takiej oolicy


Kilka km na zachód od Ystad. To jest ten sam Bałtyk[1], co u nas, wcale nie tak daleko. I nie ma szerokiego pasa wydm (jak widać nie potrzeba, skoro domy stoją prawie przy samym brzegu), trawa wchodzi niemal do samej wody, w niektórych miejscach bardziej przypomina jezioro (właśnie z powodu tej trawy i domków kempingowych stojących kilka metrów od brzegu) niż morze, do którego się przyzwycziliśmy.

[1] Jest jeszcze jedna różnica - słońce zachodzi po prawej stronie (patrząc na morze z plaży), nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że coś jest nie tak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz