H. zje każdą zupkę, którą ugotuję, pod warunkiem, że dodam dostatecznie dużo słoiczkowych jabłek. A wtedy żaden szpinak mu nie straszny.
Wcieliliśmy dziś w życie plan Ty Śpisz W Wózku, A Ja Czytam Na Ławce.
I można otworzyć balkon i zostawić otwarty. Tak po prostu. Przy dziecku odzianym w koszulkę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz