To już 2 tygodnie odkąd przeszłam na dietę bezmleczną, bezczekoladową. Dla kogoś, kto je nabiał do każdego posiłku oraz pomiędzy, śmietanę podjada z kubeczka gołymi paluchami, masło uznaje tylko w postaci czystego masła, a ulubionymi owocami są wiśnie w czekoladzie, to naprawdę trudne chwile.
- Jak żyć, panie doktorze? Co jeść?
- Owoce i warzywa.
Jak zwierzęta normalnie.
Nawet nie wiesz jak ja Cię rozumiem. Przechodzę przez to samo. Od 10 miesięcy. Dziś od lekarza dowiedziałam się, że przede mną kolejne. A w szpitalnej kolejce poznałam panią, która to wytrzymała 3 lata-stała się moim niedoścignionym guru, ktorej wyczynu z pewnością nie powtorzę. Trzymaj się i pamiętaj ze inni też mają przesrane, nie cierpisz sama.
OdpowiedzUsuńNie cierpię nadaremno, po odstawieniu mleka H. zdecydowanie mniej ulewa. Czy to od braku mleka czy po prostu dojrzał, to jeszcze nie wiem, wkrótce sprawdzimy.
UsuńA 3 lata to ja nie zamierzam karmić, bez przesady :)
Odkryłam niedawno fajną stronę dla takich jak my kulinarnie pokrzywdzonych przez los. Adresu dokładnego nie pamiętam, ale wpisz w google "trochę inna cukiernia". Właśnie zajadam się pysznym czekoladowym tortem, który zrobiłam na próbę przed roczkiem Syna. Okazuje się, że da się. Bez mleka i bez jajek.
OdpowiedzUsuńDzięki, co prawda czekolady też nie mogę, ale cokolwiek słodkiego by się przydało. W tej chwili mam tylko kisiel.
UsuńJa nauczyłam się jeść gorzką, której całe życie nie lubiłam. Mleko tak, ale kakaa nie dałam sobie odebrać ;) Możesz też jeść galaretki z owocami, sorbety (ale czytaj skład, bo czasem dodają mleko), niektóre gotowe ciasteczka: Marmoladki, Sasanki i Floretki z Lidla, Złotokłose - takie ciasteczka owsiane, nie pamiętam jakiej firmy, Holenderskie SAN, Digestive bez czekolady firmy LU. Ileż ja się naczytałam tych etykiet... Polecam też przepisy na ciasta z marchewką czy dynią - bardzo często są bez mleka i jajek, albo tzw. jabłecznik sypany - mnóstwo przepisów na niego znajdziesz w necie. Życzę smacznego!
OdpowiedzUsuń