Zuzanka już nie raz wspominała o błędach w książkach Grafton, ale litości, są pewne granice.
Sytuacja jest taka: odnajdują zakopany dawno temu w ziemi samochód. Rozmowa głównej bohaterki z jednym z obserwujących to mężczyzn.
Mówi on:
- O, tak. Samochód zajął miejsce jakichś stu pięćdziesięciu metrów kwadratowych ziemi.
i dalej tłumaczy:
- Największa wywrotka, jakiej używano w tamtych czasach, miała pojemność około pięciu metrów kwadratowych.
Po pierwsze: kwadratowych?!
Po drugie: jakakolwiek by to nie była jednostka, jaki duży musiał być ten samochód (osobowy, nie wspomniałam wcześniej), żeby trzeba było 30 wywrotek do wykopania dołu, do którego by się zmieścił. Chyba że były wielkości taczek.
Dlatego czytam w oryginale chociaż trwa to dwa razy dłużej, ale przynajmniej nie zdzieram szkliwa zgrzytając.
OdpowiedzUsuńMam:
OdpowiedzUsuń- Oh, yes. The car would have displaced somewhere in the neighborhood of two hundred cubic yards of dirt. Rough guess.
oraz
- The biggest dump truck in operation back then had a capacity of five cubic yards
Tak że ten.
A tu porównanie, jest nawet z samochodem http://90032.org/eastern-lombardy/img/ladcp-cubic-yard.jpg
Nadal nie rozumiem, czemu tak dużo potrzebowali przestrzeni, żeby zakopać 1 samochód.