poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Dan Brown, Inferno

Budzi się i nic nie pamięta. Uciekają. Wykład pt. Zabytki Florencji. Uciekają. Wykład pt. Zabytki Wenecji. Uciekają. Wykład pt. Zabytki Stambułu. Ta dobra okazuje się tą złą. A nie, na końcu znów jest dobra. I piękna (choć łysa) i inteligentna. Ci źli okazują się dobrzy. Przez cały czas wykład pt. Boska Komedia Dantego. Logika też zawodzi, bo to, że wrqan gemrpvn yhqmxbśpv oęqmvr ormcłbqan avr bmanpmn, żr cbchynpwn mzavrwfml fvę b wrqaą gemrpvą. A i tak w krajach cywilizowanych ponoć wrqan pmjnegn cne avr zbżr zvrć qmvrpv.
Nie wiem tylko, po co było to coś, co jak się potrząsnęło, to świeciło. Bo nie wystrzeliło w ostatnim akcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz