Szkoła podstawowa. Duża przerwa. Fakt, że w końcu korytarza, w którym stoję nie ma akurat żadnego dziecka, niemniej ściany budynku drżą. Idą dwie nauczycielki. Jedna z nich mówi z nieukrywaną radością:
- Ale cisza...
Dzieci w przedszkolu rysowały wspomnienie z wakacji. H. (lat 4) narysował góry i podobno był bardzo przekonujący w opowiadaniu o nich. Problem tylko w tym, że w tym roku byliśmy na Warmii i nad morzem.